Nieco ponad 2 tygodnie temu rozpoczęliśmy kolejny etap robót wykończeniowych. Zaprosiliśmy ponownie moich kolegów z pracy (wcześniej robili ocieplenie zewnętrzne) którzy podjęli się położenia nam płytek na parterze." Na tą chwilę "na gotowo " łącznie z listwowaniem i fugowaniem zrobione są podłogi w salonie i kuchni. Zastanawiamy się tylko jeszcze czy jest sens listwować pomieszczenie kuchenne skoro zakupione za jakiś czas meble wszystko zasłonią. Płytki położone są również we wiatrołapie i przedpokoju lub jak kto woli holu oraz w pokoju który jak na razie pełni funkcję sypialni ale pomieszczenia te nie są na razie oblistwowane i częściowo niezafugowany jest wspomniany pokój .Posadzka w ostatnim pozostałym pokoju nie jest jeszcze pokryta płytkami ale mamy nadzieje że w tym tygodniu chłopaki zakończą prace w ostatnim już pomieszczeniu. Mimo stwierdzonych w kilku miejscach nierówności przez fachowców prawdopodobnie przy wylewaniu posadzki podłoga według nas zrobiona jest bardzo dobrze i nie mamy jak na razie zastrzeżeń .Materiały które wybraliśmy do prac to wysoko elastyczny klej żelowy Atlas Geoflex, fugi firmy Mapei ,grunt firmy Ceresit ,listwy przypodłogowe których producentem jest firma Vilo i najważniejsze-płytki. Tu wybór padł na gres szkliwiony Grand Wood Rustic Bronze o wymiarach 120 x 20 które wytwarzane są w Opocznie. Zakupiliśmy je już jakiś czas temu przez internet na stronie Outlet Nexterio. Aby móc funkcjonować w domu w połowie dom domyślnie podzielony został na cześć "mieszkalną" i "roboczą" co wiązało i wiązać się będzie z przenoszeniem sof i mebli tymczasowych z jednej części domu do drugiej i na odwrót. Myślę że kolejnym etapem będzie zakup mebli kuchennych lub do salonu. Zależy to od tego na ile pozwolą nam na to "fundusze".